Przełom w badaniach
Po raz pierwszy w historii ludzkości ma miejsce
odkrycie, które umożliwi opanowanie raka za pomocą naturalnych leków.
W kalifornijskim Instytucie Medycyny Komórkowej stworzono preparat
hamujący przerzuty i niszczący guzy nowotworowe.
Raport podsumowujący nowatorskie
badania naukowe pojawił się niedawno na rynku polskim w formie książki
pt. Zwycięstwo nad rakiem.
Niewyobrażalne stało się możliwe. Pierwszy z autorów, dr Matthias
Rath, odkrył nowe, naturalne sposoby opanowywania raka. Dr Aleksandra
Niedzwiecki, szefowa Instytutu Medycyny Komórkowej Doktora Ratha, koordynowała
badania naukowe związane z przełomowym odkryciem. Postęp w kontroli
i ostatecznej eliminacji raka oparty jest na nowym zrozumieniu
decydującej roli mikroelementów w tym procesie. Co może wydać się
zadziwiające, kluczowego odkrycia dokonano ponad 20 lat temu, a mimo to
niewielu lekarzy i pacjentów jest tego świadomych! Autorzy tłumaczą:
„Nasze ówczesne wysiłki mające na celu przekonanie wielkich koncernów
farmaceutycznych do poświęcenia się zadaniu eliminacji epidemii raka
okazały się bezowocne. Z dzisiejszej perspektywy taki obrót spraw nie wydaje
się dziwny: odkrycia te zagrażały bowiem wartemu miliardy dolarów rynkowi leków
stosowanych w chemioterapii”.
Dwukrotny noblista dr Linus Pauling, z którym
współpracował dr Rath, przed śmiercią skierował do niego pamiętne słowa:
„O twoje odkrycia będą toczyć się wojny”. Ta wojna trwa od dwóch dekad.
Przebiega według schematu, o którym Artur Schopenhauer napisał: „Każda
prawda przechodzi trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, następnie gorliwie
zwalczana, ostatecznie zaś akceptowana jako coś oczywistego”. Gdy dekadę temu
zespół dr. Ratha i dr Niedzwiecki postanowił podzielić się ze światem
zbawienną wiedzą, publikując informacje o swym przełomowym odkryciu
na łamach „USA Today”1, największej gazety świata, batalia
przybrała na sile. W ciągu ostatnich dziesięciu lat lobby
farmaceutyczne złożyło ponad 100 pozwów w związku z opisywanym
przełomem. Wszystkie daremne. Ale czego nie da się podważyć, można jednak
zlekceważyć. To powód, dla którego nad jednym z najważniejszych
odkryć w historii medycyny wciąż zalega cisza. Choć trzeba przyznać, że
coraz częściej przerywana...
Fakty
nie do zignorowania
nie do zignorowania
W XXI wieku epidemia raka nie tylko nie została opanowana, ale
wręcz rozprzestrzenia się z niewiarygodną siłą. Co roku ginie z jej
powodu blisko osiem milionów ludzi — z powierzchni ziemi znika wielka
metropolia. W ciągu półwiecza rak zabrał z tego świata 300 milionów
istnień ludzkich — to cała populacja Stanów Zjednoczonych. Jeszcze 30 lat temu
o tym, że zaatakował ich nowotwór złośliwy, dowiadywało się rocznie 65 tys.
Polaków, dziś jest to ponad 140 tys. Jak doniósł „Lancet Oncology”, za 20
lat zapadalność na raka ma wzrosnąć nawet o 75 proc. „Walczyliśmy
z rakiem... i rak zwyciężył” — napisał cztery lata temu „Newsweek”,
dochodząc do wniosku, że „po wydaniu miliardów na badania i
po dziesięcioleciach terapii na chybił-trafił nadszedł czas, by
przemyśleć na nowo strategię wojny z rakiem”2.
Tę strategię postanowił zmienić dr Matthias Rath, skupiając się
na naturalnych mechanizmach walki z nowotworem. W miejsce
niekontrolowanego i mało skutecznego zabijania komórek przy użyciu
toksycznych chemikaliów i czynników radioaktywnych proponuje zasadę
regulacji komórek raka przy użyciu naturalnych mikrosubstancji. Takie podejście
— jak dowodzą wieloletnie badania — skutkuje zahamowaniem wzrostu guzów
nowotworowych, zahamowaniem przerzutów, enkapsulacją nowotworów oraz selektywną
eliminacją komórek rakowych (bez uszkadzania komórek zdrowych). Efekty terapii
są długotrwałe, a ich ceną nie jest cierpienie i dramatyczny spadek
jakości życia pacjentów. I co nie mniej istotne, koszty leczenia
w porównaniu z terapią onkologiczną są o niebo niższe, co
pozwoliłoby zachować budżety państw w całkiem dobrym stanie.
Istota przełomu
Raka powoduje wiele czynników, ale dla wszystkich typów
nowotworów istnieje jeden mechanizm wspólny — trawienie tkanki łącznej
otaczającej komórkę rakową. Artykuł na ten temat dr Rath i dr Pauling
opublikowali w 1992 roku, wykazując, że ten kluczowy w rozwoju raka
mechanizm można powstrzymać za pomocą naturalnych substancji3.
Przez kolejnych 10 lat koncerny farmaceutyczne prześcigały się
w poszukiwaniu syntetycznych substancji blokujących ten mechanizm, które
mogłyby opatentować. Ten wyścig opisała nawet prasa4. Jednak odniosły
porażkę i wycofały się z badań. Następne 10 lat to walka koncernów
z naukowcami, by zdyskredytować wyniki ich badań. Bez skutku.
Podstawowy warunek dla mnożenia się i inwazji komórek
rakowych, przerzutów i przekształcania się raka w śmiertelną chorobę
to przebicie się przez otaczającą komórkę tkankę łączną (kolagen). Jak komórki
rakowe tego dokonują? Poprzez niekontrolowany proces produkcji enzymów. Te
niewielkie proteiny pełnią funkcję „biologicznych nożyc”, pozwalając komórkom
nowotworowym na przemieszczanie się w organizmie. Im więcej enzymów
wyprodukuje dana komórka rakowa, tym bardziej agresywna i złośliwa jest
choroba nowotworowa. Wszystkie komórki rakowe, niezależnie od organu,
z którego pochodzą, wykorzystują te same enzymy trawiące kolagen. Co
ciekawe, owe „biologiczne nożyce” (enzymy) nie ograniczają swojego działania
tylko do komórek rakowych. Ten sam proces odbywa się w warunkach
normalnych (fizjologicznych) — taki mechanizm wykorzystują np. komórki krwi
(leukocyty), by chronić nasze ciało przed infekcjami, czy komórki jajowe
w procesie owulacji. Różnica polega na tym, że w normalnych
warunkach produkcja enzymów trawiących kolagen jest kontrolowana (ustaje, gdy
leukocyty przedostaną się do miejsca infekcji, by walczyć z bakterią
lub wirusem, lub gdy komórka jajowa oddzieli się od ściany jajnika), a
w przypadku raka nie podlega żadnej regulacji — trwa
w nieskończoność. W celu zwiększenia niszczycielskiego efektu enzymy
te aktywują się wzajemnie, formując biologiczną reakcję łańcuchową.
Dlaczego pewne
rodzaje raka
występują częściej
rodzaje raka
występują częściej
Imitowanie przez komórki rakowe fizjologicznych mechanizmów
wyjaśnia, dlaczego rak jest tak agresywną chorobą, i pomaga zrozumieć,
dlaczego niektóre rodzaje nowotworów występują częściej niż inne. Dotyczy to
zwłaszcza żeńskich organów płciowych, które w ciągu całego życia kobiety
przechodzą w sposób cykliczny zmiany funkcjonalne (hormonalne)
i strukturalne: piersi (laktacja), jajników (owulacja), macicy (ciąża)
i szyjki macicy (poczęcie). Z męskich organów z tego samego
powodu najbardziej narażone na rozwój raka są prostata (produkcja spermy)
i jądra (produkcja plemników). Zarówno żeńskie, jak i męskie hormony
płciowe stymulują produkcję enzymów trawiących kolagen w organach
rozrodczych. Podwyższony poziom tych hormonów — bądź to w wyniku ich
zwiększonej produkcji przez organizm, bądź w wyniku działania leków
(antykoncepcja, hormonalna terapia zastępcza) — zwiększa ryzyko raka organów
rozrodczych.
Innym organem, w którym często rozwija się nowotwór, są
kości. Ten rak atakuje zazwyczaj dzieci i młodzież. To właśnie kości
przechodzą najintensywniejsze przemiany w okresie dorastania. Ich wzrost
wymaga wysokiej aktywności enzymów trawiących kolagen, gdyż włókna kolagenu
stanowią podstawowy fundament dla ich mineralizacji. Kości wydłużają się
głównie w miejscach szczytowych, czyli w okolicach stawów — to
tłumaczy, dlaczego właśnie w tych miejscach mają swój początek nowotwory
kości.
Kolejną często spotykaną formą raka jest białaczka. Jednak
pacjenci nie umierają głównie z powodu nadprodukcji leukocytów, ale
w wyniku blokowania przez nie przepływu krwi i zaczopowania funkcji
organów.
Jak rozsiewa się rak
Najważniejszym mechanizmem jest zdolność komórek raka
do trawienia otaczającej ich tkanki łącznej i tworzenia w ten
sposób drogi do przerzutów na inne organy (metastaza). Innym
mechanizmem jest niekończące się namnażanie komórek prowadzące do wzrostu
guzów — powodem ich nieśmiertelności jest zmiana biologicznego „oprogramowania”
w jądrze komórki. Trzeci mechanizm to angiogeneza, czyli formowanie się
nowych naczyń krwionośnych odżywiających nowotwór. Skuteczne zablokowanie nawet
jednego z tych mechanizmów wystarcza do opanowania raka. Badania
prowadzone przez zespół dr. Ratha i dr Niedzwiecki potwierdziły, że pewne
mikroelementy (witaminy, pierwiastki, aminokwasy, fitozwiązki)
w synergistycznym powiązaniu blokują wszystkie mechanizmy rozwoju raka.
Święty Graal
medycyny znaleziony
medycyny znaleziony
Natura sama dostarczyła badaczom dwóch dużych grup cząsteczek
zdolnych do blokowania mechanizmu rozpuszczania kolagenu. Pierwsza to
wewnętrznie produkowane blokady enzymatyczne, które natychmiast zatrzymują
działanie enzymów trawiących kolagen. Druga grupa to substancje dostarczane
z zewnątrz — w diecie lub w formie suplementów — ważne
szczególnie wtedy, gdy szwankuje „blokada wewnętrzna”.
Najważniejsze dla naszego zdrowia, w tym
dla zdrowia kolagenu, okazały się witamina C i aminokwas L-lizyna.
Żadnej z tych substancji nie produkuje nasz organizm i muszą być
dostarczane z zewnątrz. Jednak współczesna dieta nie zawiera ich
wystarczających ilości, zatem suplementacja staje się niezbędna. Lizyna hamuje
niszczenie tkanki łącznej, powstrzymując trawienie kolagenu; jednocześnie
stanowi podstawowy budulec kolagenu w naszym organizmie. Witamina C
stymuluje produkcję nowych cząsteczek kolagenu i wzmacnia tkankę łączną.
Trzecią substancją, która silnie wpływa na strukturę kolagenu, jest
aminokwas L-prolina. W przeciwieństwie do lizyny jest wytwarzana
w naszym organizmie, ale w ograniczonej ilości. W przypadku
chorób przewlekłych związanych z enzymatyczną degradacją kolagenu organizm
może mieć ograniczoną zdolność syntezy proliny. Konsekwencją jej niedoboru jest
osłabienie tkanek, co z kolei ułatwia rozwój choroby.
Ostatnia dekada badań pozwoliła na odkrycie innych
specyficznych mikroelementów zwiększających skuteczność wymienionych wyżej
podstawowych substancji w walce z rakiem. W skład opracowanego
przez zespół badaczy z Kalifornii naturalnego leku weszły: polifenole
(wyciąg z zielonej herbaty EGCG oraz kwercetyna, która okazała się
niezbędnym składnikiem synergii), minerały (selen, miedź, mangan)
i kolejne dwa aminokwasy — L-arginina oraz N-Acetylocysteina (NAC).
Przebadane substancje okazały się ważne nie tylko w hamowaniu procesów
trawienia kolagenu i wytwarzaniu tkanki łącznej, ale także
w hamowaniu formowania się nowych naczyń krwionośnych guza (angiogeneza)
i indukowaniu śmierci komórek raka (apoptoza). Kluczową zasadą
w opracowaniu leku była zasada synergii — kombinacja dobranych
mikroelementów podawanych w umiarkowanych dawkach jest skuteczniejsza niż
pojedyncza substancja stosowana nawet w dużych ilościach.
Rozległa seria eksperymentów obejmowała badania in vitro (na
komórkach), in vivo (na żywych organizmach) oraz kliniczne (na pacjentach —
w toku). Dowiedziono, że mikroelementy są zdolne do zatrzymania
inwazji wszystkich przetestowanych typów komórek raka, czyli ponad 40 odmian.
Jedyną różnicą była ilość podawanych substancji. W przypadku raka piersi
i chłoniaka Hodgkina całkowitą inhibicję uzyskano przy niskim stężeniu
mikroelementów; w przypadku raka płuc, okrężnicy, szyjki macicy, jąder,
trzustki, czerniaka, kostniakomięsaka i chłoniaka nieziarnicznego — przy
umiarkowanym stężeniu; wysokie stężenie mikroelementów było konieczne
do zwalczenia raka wątroby, pęcherza moczowego, nerki, jajników, prostaty,
krwi i mózgu. (Wszystkie wyniki badań są dostępne online:
www.drrathresearch.org).
Czekając na prawdę
150 lat temu Ludwik Pasteur odkrył, że mikroorganizmy są
przyczyną chorób zakaźnych. Jego teorię zaakceptowano dopiero ćwierć wieku
później. James Lind czekał 40 lat, by uznano jego odkrycie dotyczące
zbawiennego wpływu owoców cytrusowych na szkorbut. Teraz sytuacja jest
trudniejsza, bo walka nie dotyczy tylko naukowego status quo, ale
korporacyjnych zysków. Słusznie w posłowiu książki napisał związany
z fundacją doktora Ratha August Kowalczyk, zmarły niedawno znany aktor,
reżyser i działacz społeczny: „Autorzy tej ewangelii zdrowia sami,
bez nas, są jedynie pedagogami, mentorami, ideologami. Z nami —
bojownikami zmierzającymi do ostatecznej rozprawy, by na zawsze
zwyciężyć warunki, jakie pozwoliły na odrodzenie choroby”.
Wiktor Hugo był pewien, że żadna armia nie jest w stanie
zatrzymać idei, której czas właśnie nadszedł. Ale bez zaangażowanych
w walkę o prawdę ludzi, nas, żadna idea nie ma szans.
Katarzyna Lewkowicz-Siejka
1 8 marca 2002. 2 6 września 2008. 3 Proteoliza wywoływana plazminą oraz
znaczenie apoproteiny (a), lizyny i syntetycznych analogów lizyny,
„Journal of Orthomolecular Medicine, 1992, 7, 17-22. 4 Zła diagnoza, „San Francisco Chronicle”,
12 maja 2008
Znaki Czasu luty 2013 r.
Statystyki mówią same za siebie: 1$ wydany na zdrowe odżywianie to 30$ strat dla firm farmaceutycznych, które "sprzedają" choroby (a propos, polecam film pt. Choroby na sprzedaż). Ja osobiście korzystam, z soku z jagody ACAI i wiele moich problemów związanych ze zdrowiem zniknęło. Jak to się mówi: jak się już raz pójdzie do lekarza, to już się będzie chodzić cale życie. Soki można kupić na tej stronie: http://pl.monavie.com/pl/rep/mzielinski Polecam serdecznie.
OdpowiedzUsuń